Jak szukać biletów lotniczych – wskazówki na podstawie naszych doświadczeń

Przed każdą podróżą organizowana samodzielnie pojawia się jedno wielkie wyzwanie – bilety lotnicze. Szczęściarzem jest ten kto może śledzić przeróżne strony z promocjami lotniczymi i w momencie ich pojawienia od razu rezerwować super ofertę nie patrząc na plan urlopów w pracy. Wielu z nas jednakże ma pewne ograniczenia: wcześniej zadeklarowany plan urlopów czy wakacje dzieci.

Jak w takiej sytuacji szukać korzystnych cenowo biletów lotniczych – oto lista wskazówek stworzona na podstawie naszych doświadczeń przede wszystkim na podstawie wypraw do USA, Malediwy i Grecji.

1. Po pierwsze cel podróży – zdecydowanie łatwiej jest gdy nie mamy sprecyzowanego miasta lub jesteśmy elastyczni i wtedy możemy wyszukać bilety do okolicznych miast.

Taka taktyka na pewno sprawdza się w przypadku podróży do USA – szczególnie przy podróżach na Zachodnie Wybrzeże. Biorąc pod uwagę trzy największe miasta: Los Angeles, Las Vegas i San Francisco z niewiadomych przyczyn bilety z Warszawy do LA są relatywnie najtańsze, a do SF najdroższe. W tym wypadku warto rozważyć plan podróży i być może lecieć do LA.

Taka sama taktyka dobrze działa w przypadku Grecji. Na Milos wybraliśmy się ponieważ bilet lotniczy w dwie strony (z 24-godzinnym przystankiem w Atenach) kosztował nas około 450 zł od osoby. Wyspa okazała się strzałem w dziesiątkę – bardzo wiele różnych plaż, mało turystów, urokliwe miasteczka to to czego my szukaliśmy w Grecji. Więcej na ten temat: Milos – mało popularna wyspa idealna na wakacje bez tłumów

2. Po drugie – nie bójmy się „eksperymentować”. To również dobrze sprawdza się w USA. Możemy lecieć do jednego miasta, a wracać z kompletnie innego. Jeżeli natomiast planujemy pobyt w różnych częściach USA być może warto dokupić bilet pomiędzy miastami osobno (na przykład w taniej linii lotniczej Spirit).

Takie kombinacje biletowy (również wskazując różne miasta na różnych odcinkach podróży) łatwo sprawdzać w przy użyciu wyszukiwarki google flights.

3. Po trzecie – miasto wylotu. Tutaj zaczyna się dopiero zabawa. Proponuję sprawdzić jak kształtują się ceny z Warszawy do LA i z powrotem. I porównać je z wylotem ze Sztokholmu. Sami zobaczycie że różnica może wynosić nawet 1000 zł na korzyść kraju na północy. Dlaczego? Koszty lotniskowe są niższe w Sztokholmie niż w Warszawie co znaczącą przekłada się na ceny biletów. Co więcej Sztokholm jest również bazą linii Norwegian. To co ja polecam (jeżeli niestraszne nam przesiadki) to sprawdzić czy nie wyjdzie korzystnie kupić bilety do USA że Sztokholmu / Oslo / Reykjaviku i osobno dokupić bilety na miejsce z Warszawy. Nam taka kombinacja wyszła zdecydowanie taniej w 2017 roku.

W tym wypadku trzeba jednak uważać:

– podróżujemy na osobnych biletach więc w przypadku opóźnienia samolotu np. do Sztokholmu jest to tylko i wyłącznie nasza odpowiedzialność że spóźniliśmy się na kolejny samolot. Nikt nie zwróci nam żadnych poniesionych kosztów ani nie zaproponuje darmowego przebookowania biletu.

– musimy sami zatroszczyć się o nasze bagaże pomiędzy lotami.

– niektóre lotniska są obecnie zamykane na noc więc nie będzie można tam poczekać na kolejny lot.

– wymiary i waga walizek – w tym wypadku dozwolony bagaż również może się różnić w różnych liniach lotniczych więc trzeba na to uważać.

Mimo powyższych punktów proponuje sprawdzać różne miejsca wylotu nie tylko Warszawę.

Dla USA proponuję kraje Skandynawskie.

Dla Malediwów proponuję sprawdzać Pragę i Berlin ponieważ czasami z tych lokalizacji są dużo korzystniejsze ceny.

Madagaskar natomiast bardzo korzystnie „wychodzi” z Frankfurtu.

4. Po czwarte – mile / punkty. Tak tak czasami wydaje nam się, że lecimy raz i nic z tego nie będzie. Uwierzcie jednak że warto kartę założyć i zbierać nawet najmniejsze punkty bo ziarnko do ziarnka 😎. A to tak na prawdę nic nie kosztuje.

Program Miles&More – zdecydowanie bardzo trudny program do skorzystania ponieważ:

– za loty otrzymujemy mało mil (w przeszłości mogliśmy liczyć na zdecydowanie więcej punktów)

– mile przepadają po 3 latach

Mnie osobiście nie udało się jeszcze wymienić moich mil na nic z oferty.

ALE

program obejmuje wielu partnerów i punkty można wykorzystać na pobyty w hotelach (lub kombinacja punkty + dopłata gotówką).

British Airways – moim zdaniem bardziej korzystny program zrzeszający wiele linii brytyjskich i amerykańskich. Po pierwsze mile nie przepadają jeżeli lecimy chociaż raz na 3 lata. Po drugie istnieje możliwość połączenia kont w ramach jednego gospodarstwa domowego (chodzi o ten sam adres) i wykorzystanie wspólnej puli mil. Milami można obniżyć cenę zakupu kolejnego biletu. Zdecydowanie polecam. Nam zapomniana karta pozwoliła finalnie na obniżenie ceny biletów do USA o 600 zł.

16463720_10208646771186497_8853602296840645128_o

Emirates – program ograniczony do jednej linii i partnerów. Tak samo jak w przypadku Qatar Airways.

O bonusach, które możemy dostać w tych liniach lotniczych pisałam więcej tutaj: Jak dostać darmową wizę i/lub hotel od linii lotniczych?

5. Po piąte – gdzie szukać. Ja tak na prawdę szukam lotów przez Google Flights. Moim zdaniem to najbardziej intuicyjna opcja. Nie będę kłamać – poszukiwania zajmują wiele czasu. Ceny biletów się niestety zmieniają. Jest również tysiące różnych opcji. Ale uważam, że warto spędzić trochę czasu nad wyszukiwarką. Czasami na prawdę można znaleźć perełki!

4 responses to “Jak szukać biletów lotniczych – wskazówki na podstawie naszych doświadczeń

  1. Pingback: Malediwy – szykujemy się na wyjazd w 2019 – co wiemy, a czego nie wiedzieliśmy w 2017 | Nasze podróżowanie·

  2. Pingback: Jak zorganizować wyjazd na Malediwy – krok po kroku | Nasze podróżowanie·

  3. Pingback: Milos – mało popularna wyspa idealna na wakacje bez tłumów | Nasze podróżowanie·

  4. Pingback: Jeden dzień w Doha – zdecydowanie tak! | Nasze podróżowanie·

Dodaj komentarz