Seszele – czy faktycznie to jeden z najdroższych krajów na wakacje?

W tym roku, przed wirusem byliśmy na Seszelach. Udało nam się. Mieliśmy wielkie szczęście. Polecieliśmy jeszcze przed wielkich wybuchem epidemii we Włoszech. Wróciliśmy szczęśliwie. Bez choroby. Nie wiem kiedy będzie można znowu podróżować. Nie wiem czy świat i podróże będą jeszcze takie same po pandemii… Mam nadzieję, że tak. Mam nadzieję, że komuś przydadzą się te informacje. Jeśli nie – będzie to pamiętnik o wydarzeniach sprzed wielkiej epidemii… Może kiedyś na tej podstawie wydam książkę ? Albo będę opowiadać wnukom jak świat wyglądał przed wirusem?

Ostatnio znalazłam informację o najdroższych krajach na wakacje i Seszele były jedną z tych drogich destynacji. Sporo jest w tym racji, ale warto! Można to też zrobić tak, żeby nie wydać milionów monet. Ale od początku!


Po kolei. Co trzeba wiedzieć?

1) samolot
I tutaj wydaje mi się, że nie będę nic pisać. Bo cóż mogę? My lecieliśmy Emirates. Zapłaciliśmy za bilety po około 2200 zł. Czy to jednak będzie wciąż aktualne po epidemii? Nie wydaje mi się. Zakończę więc już tutaj opis biletów na samolot i lotu.
2) wyspa
Ceny różnią się w zależności od wyspy, na którą się zdecydujemy. Tak jak logika podpowiada – im mniejsza wyspa tym wyższe ceny (bo mniej dostępnych noclegów). Im dalej od Mahe tym cena transportu na wyspę wyższa (również logiczne)!

Generalnie są 3 wyspy do wyboru – Mahe, Praslin i La Digue. Mahe – największa, z lotniskiem międzynarodowym. Praslin – średnia. La Digue – najmniejsza. Po której poruszamy się rowerami. Samochodów praktycznie brak. La Digue znajduje się dalej od Mahe czyli koszty transportu na wyspę również rosną.

Jak wyglądają koszty noclegów na wyspach?

Mahe – mamy najwięcej możliwości do wyboru. Ale na wyspie bez wypożyczenia samochodu jest ciężko. Na temat transportu publicznego opinie w Internecie są podzielone – moim zdaniem jednak samochód jest niezbędny. My nie zatrzymywaliśmy się na tej wyspie wcale. Uznaliśmy ja za największą, najbardziej zatłoczoną – woleliśmy mniejsze wyspy.

Praslin – jest dużo noclegów. My wybraliśmy nocleg niedaleko portu przede wszystkim ze względu na cenę . Nocleg kosztował nas 1000 zł za 4 noce. Mieliśmy do dyspozycji mały apartament – z kuchnią i salonem, wyposażony we wszystkie sprzęty i pralkę. Wybraliśmy taki nocleg również ze względu na dostępność sklepów oraz miejsc z jedzeniem na wynos.
Transport z Mahe kosztuje 60 EUR – ale o tym poniżej.
La Digue – najmniejsza wyspa. Noclegi dużo droższe. My płaciliśmy prawie 2000 zł za 5 nocy że śniadaniem. Czy były tańsze opcje? Tak. Ale niestety wyżywienie jest drogie. Nie chcieliśmy gotować sami dlatego zdecydowaliśmy się na opcję że śniadaniem. Do tego trzeba doliczyć koszty wypożyczenia rowerów bo bez rowerów bardzo trudno dostać się na plażę. Na wyspie praktycznie nie ma samochodów, nie można ich wypożyczyć.
3) transport

Z Mahe do Praslin czy La Digue nie jest trudno się dostać. Bez problemu kupujemy bilet na prom. Istnieje możliwość dokupienia transportu z lotniska do portu lub z hotelu do portu. Promy pływają regularnie. Trzeba jednak bilet zarezerwować conajmniej 48 godzin przed wypłynięciem. Ceny? 50-60 EUR od osoby z Mahe do Praslin i 15 EUR z Praslin do La Digue. Do tego doliczyć trzeba transport z lotniska do portu (Mahe). Na Praslin można wybrać albo transport zorganizowany przez prom, taksówkę lub po prostu wypożyczyć samochodów (tak jak zrobiliśmy my).

Wypożyczenie samochodu? Na Praslin ceny są takie same praktycznie niezależnie od firmy. Jest to 50 EUR dziennie lub 40 EUR jeśli samochód wypożyczamy na więcej niż 2 dwie doby. I niestety są tutaj haczyki, o których wiedzieć trzeba:
a) wypożyczenie samochodu liczy się na podstawie rozpoczętych dób.

Dodaj komentarz